Tytuł oryginału:
Animal Farm
Tłumaczenie: Teresa Jeleńska (pierwsze polskie [londyńskie] tłumaczenie z 1946 r.! W pierwotnym wydaniu nosiło tytuł
Zwierzęcy folwark).
UNIKAT!
Książka wydana w podziemiu antykomunistycznym w PRL w tzw. „drugim obiegu” (samizdat)
Klasyka!
Książka aktualna dziś nie mniej niż 70 lat temu, kiedy została napisana!
Wciąż okazuje się bowiem, że na tym świecie „wszystkie zwierzęta są sobie równe, ale niektóre zwierzęta są równiejsze od innych” i zawsze bliżej koryta, wypasione na ofiarach pozostałych zwierząt.
George Orwell (1903-1950), właśc.
Eric Arthur Blair, urodzony w Indiach, a wykształcony w Eton, zajmował się pracą nauczyciela, a później księgarza, by w roku 1936 stanąć czynnie w obronie Republiki Hiszpańskiej. Jako autor zadebiutował w r. 1933 utworem autobiograficznym
Down and Out in Paris and London, a wojnie domowej w Hiszpanii poświęcił książkę
Homage to Catalonia (1938). Z pewnością jednak najbardziej jest znany jako autor dwóch powieści,
Folwark zwierzęcy (1945) oraz
Rok 1984 (1947), w których daje wyraz swej nienawiści do totalitaryzmu.
Folwark zwierzęcy to powieść parabola — historia rewolucji, którą zrobiły uwięzione na farmie zwierzęta. Stworzone jednak przez nich państwo szybko przekształca się w państwo totalitarne, a nowa władza w dyktaturę.
Folwark zwierzęcy to wizja rewolucji, która przeradza się w nowy ład totalitarny, podtrzymywany przez folwarczne świnie nękające inne zwierzęta…
Jak pisał sam Orwell:
„Folwark zwierzęcy” miał być przede wszystkim satyrą na rewolucję rosyjską. Jednak, jak podkreślam, przesłanie utworu jest szersze: chciałem wyrazić w nim myśl, iż ów szczególny rodzaj rewolucji (gwałtowna rewolucja oparta na konspiracji, z motorem napędowym w postaci nieświadomie żądnych władzy osób) może doprowadzić jedynie do zmiany władców. Mój morał brzmi tak oto: rewolucje mogą przynieść radykalną poprawę, gdy masy będą czujne i będą wiedzieć, jak pozbyć się swych przywódców, gdy tamci zrobią, co do nich należy. (…) Nie można robić rewolucji, jeśli nie robi się jej dla siebie — nie ma czegoś takiego jak dobrotliwa dyktatura.
Gato
Seria:
96 str., oprawa miękka, format 100 x 145
Stan: b. dobry (-) rozdarcie górnego grzbietu na długości ok. 2 cm, ale reszta cała i czysta — brak notatek, rozdarć czy zabrudzeń; przebarwienia papieru normalne dla wydawnictw tego typu
Wyd.:
podziemny przedruk (najprawdopodobniej w z 1983 r. — choć brak daty, miejsca oraz wydawnictwa) z wydania angielskiego (Odnowa, Londyn, 1974)
ISBN: 0-903705-05-2 (taki sam jak w wydaniu londyńskim)